Z rok temu zagraliśmy z mężem w Sweaters by Hedgehog. Jest to jednoosobowa gra, w której wcielamy się w tytułowego, jeżowego sprzedawcę swetrów, który zapisuje w swoim dzienniku sprzedaży kolejnych przybywających klientów.
Gra potrzebuje jedynie talii kart i, jeśli chcecie faktycznie notować klientów, miejsca na zapiski. Każdego dnia w grze ciągniemy tyle zestawów po cztery karty, ile naszym zdaniem zwierzątek tego dnia odwiedziło nasz sklep i opisujemy, co się wydarzyło. Tyle. Gramy ile chcemy, jak często i jak długo chcemy.
Na tą chwilę mieliśmy już kreta szukającego swetra dla córki, kuzynkę zawsze proszącą o rabat, zestresowanego oposa i łasicę bez kasy, szukającą prezentu dla babci. I, kurde, kocham ten system całym serduszkiem!
W ramach grania w dwie osoby dodaliśmy panu jeżowi panią jeżową.
Komentarze
Prześlij komentarz