Pamiętacie gogosy? Plastikowe stworki, które wyciągało się z chipsów czy innych zestawów czegokolwiek, w które grało się jak w kulki? Ostatnio dostałam od przyjaciółki na urodziny zestaw glinek polimerowych i moją pierwszą myślą było "Zrobię armię gogosów!"
Dlaczego armię gogosów? To efekt działania innej przyjaciółki, której pudła pełnego tych figurek używaliśmy jako tokenów NPC i graczy, kiedy graliśmy w Savage Wordsy. Gogosy są pokraczne, śmieszne, i naprawdę łatwe do zrobienia. Dosłownie wystarczy ulepić dowolny kształt, bloba, ślimaka z dziwnymi różkami, głowę z nogami, itp, dorobić oczy, może buźkę i już. Mamy gogosa.
A jakie są emocje, jak na przeciwnika wyciąga się tego złotego z rogami! Od razu wiadomo, że ważny!
Komentarze
Prześlij komentarz